Maria Rodziewiczówna  DEWAJTIS

Książka i Wiedza
Warszawa 1985, oprawa miękka, s. zeszyt 1 - 96, zeszyt 2 - 96, stan obu zeszytów dobry.

Maria Rodziewiczówna urodziła się » 1863 r. na Grodzieńszczyźnie w rodzinie ziemiańskiej, dotkniętej represjami za udział w powstaniu styczniowym. Po powrocie z zesłania i paroletnim pobycie w Warszawie rodzice osiedli na Polesiu, w majątku Hruszowa, który w przyszłości przejmie Maria. Tu spędzi Rodziewiczówna najpiękniejsze lata, wypełnione twórczością literacką, pracą gospodarską i działalnością społeczną. Jej pierwszym znaczącym dokonaniem literackim była powieść Straszny dziadunio (1886). Sławę i pozycję w literaturze przyniósł jej Dewajtis. Później wydała wiele innych powieści, z których najważniejsze to: Pożary i zgliszcza (1888), Między ustami a brzegiem pucharu(1889), Szary proch (1889), Hrywda (1892), Anima vilis (1893), Macierz (1903), Wrzos (1903), Joan VIII, 1-12 (1906), Byli i będą (1908), Lato leśnych ludzi (1920). Rodziewiczówna należała do epigonów pozytywizmu, którego ideały znalazły odbicie w sylwetkach jej bohaterów. W 1939 r. Hruszowę zajęła Armia Czerwona. Chora 75-letnia pisarka została brutalnie wypędzona. Ostatnie, tułacze lata życia spędziła w Warszawie, a po powstaniu znalazła przystań w leśniczówce Leonów k. Skierniewic, gdzie zmarła 6 XI 1944 r.

Dewajtis jest jedną z najpoczytniejszych powieści w literaturze polskiej. Nagrodzona w konkursie „Kuriera Warszawskiego" w 1888 r., w wydaniu książkowym ukazała się w 1889 r. Za życia autorki osiągnęła liczbę trzynastu wydań w języku polskim. Przełożona na dziewięć języków obcych. Akcja powieści, umiejscowiona na Żmudzi, osnuta jest wokół problemu walki o utrzymanie ziemi i przetrwanie polskości. Symbolem żywotności narodu polskiego jest świadek przeszłości, odwieczny dąb Dewajtis. Szczególną uwagę zwraca charakterystyczna postać głównego bohatera, Marka Czertwana, młodego szlachcica z zaścianka. „Za narysowanie go - zanotował w Dziennikach Stefan Żeromski po przeczytaniu powieści — całowałbym rączki panny Rodziewicz. Miłości nie opisuje u nas nikt tak dobrze jak Rodziewiczówna".