https://youtube.com/playlist?list=OLAK5uy_ndzLSAyE_oKNe7DxqW1wnBhbs5gDcaDns
muzyka: Variete słowa : G. Kaźmierczak
Wojtek Woźniak – basy, pomysły, zdjęcia
Marek Maciejewski – gitary
Tomek Dorn - perkusja
Grzegorz Kaźmierczak – śpiew, klawisze
Remaster (2022) – Morten Lund
A) | ||
1. | Bohater liryczny | |
2. | American Way | |
3. | Chcę wyjechać | |
4. | Pociągi na wietrze | |
5. | Z "Mózgu" do "Gongu" | |
6. | Są dni | |
B) | ||
1. | Kocham Cię | |
2. | Amfa – Romeo i Julian | |
3. | Samochodowy atlas Polski | |
4. | Hotel |
Nigdy dotąd muzyka VARIETE nie emanowała taką siłą i energią. "Wieczór przy balustradzie" to najbardziej rockowy i najbardziej przebojowy album grupy. To druga studyjna, a trzecia w ogóle, płyta w historii VARIETE, ale słuchając jej trudno uwierzyć, ze mamy do czynienia z zespołem o tak szacownym stażu. Długoletnie doświadczenia sceniczne, oryginalny styl gry instrumentalistów oraz tradycyjnie przejmujące poetyckie teksty, zostały tu poparte masą świeżych pomysłów i zapałem godnym walczących o swe miejsce debiutantów. Taka fuzja przeniosła Variete w zupełnie nowy wymiar. Coś w tym jest, że sami muzycy uznają "Wieczór przy balustradzie" za swą najlepszą płytę.
W miejsce długich, rozimprowizowanych utworów znanych z poprzednich albumów - "Variete" i "Koncert Teatr Stu" - pojawiły się kompozycje krótkie i zwarte, zachowujące jednak charakterystyczny dla zespołu klimat i emocjonalne zaangażowanie. Trudno może uwierzyć, ale nowe kompozycje zachowują transową motorykę, piętrzą właściwą Variete dramaturgię i przenikliwe napięcie w czasie o połowę krótszym, od tego, którego zespół potrzebował wcześniej. Trzyminutowe utwory zyskały na klarowności i sugestywności, a Variete nic nie tracąc ze stałych walorów uprzystępniło swą muzykę.
"Wieczór przy balustradzie" to w dodatku album obfitujący w smaczki, które dyskretnie, ale niedwuznacznie dają do zrozumienia, iż grupa, choć kroczy własną drogą, doskonale zdaje sobie sprawę, że dotarła w połowę lat 90-tych, do czasów, gdy dorosła nowa publiczność. Utwór "Amfa - Romeo i Julian" przy odpowiednim miksie mógłby stać się smakowitym kąskiem hip hopu, a "Z Mózgu do Gongu" to piosenka przyprawiona klawiszowym brzmieniem, które przywołuje kameralność współczesnej estetyki cool spod znaku Bristol Sound rozpropagowanego przez Postishead i Massive Attack. Niepowtarzalność Variete na równi z muzyką, stanowią teksty Grzegorza Kaźmierczaka, wokalisty grupy, niezobowiązujące wzbogacenie języka muzycznego pozostaje w ścisłym z nim związku.
"Wieczór przy balustradzie" to spotkanie ze starym, dobrym Variete, które jednak zaskoczy fanów znających grupę od lat, jak i słuchaczy, których dopiero oczekuje niezwykłe odkrycie zespołu wywarzającego drzwi do bezkresnych wymiarów dostępnych - wydawałoby się - tylko dla poezji.