Marek Sadzewicz BEZ OJCZYZNY
Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej Warszawa 1982, wyd. II, oprawa miękka, obwoluta, s. 356, stan książki dobry.
Powieść "Bez ojczyzny"
zamyka trylogię historyczną Marka Sadzewicza ("Skrzydła i buńczuki",
"Powrót Katarzyny") i tak się złożyło, że jej głównym bohaterem stał
się niejaki Piaff. Za jego pośrednictwem autor przekazuje sceny epoki, jaka nastąpiła
po śmierci Jana III Sobieskiego. Od początku cyklu Sadzewicz stworzył pojazd
chrononautyczny podróżujący w czasie. Pozwala to spojrzeć na odległe wydarzenia
z zewnątrz, bez konieczności utożsamiania się z ludźmi sprzed około trzech
setek lat. Piaff, człowiek przypadkowy, bez odpowiedniego przygotowania
historycznego, samowolnie wsiadł do tego pojazdu i nacisnął guzik. Jego
przygody, niezwykłe sytuacje, rozgrywające się na jego oczach, jego sądy -
człowieka współczesnego - o ludziach i wydarzeniach początków XVIII wieku są nurtem
wiodącym, wokół którego rozwija się barwna panorama czasu i ludzi.
Pan Piaff prezentuje galerię nie byle jaką: królowie polscy August II i
Stanisław Leszczyński, car Piotr I, król szwedzki Karol XII, hetman kozacki
Iwan Mazepa, wreszcie Stanisław Poniatowski, późniejszy ojciec króla. Autor
"Powrotu Katarzyny" nie byłby sobą, gdyby nie wprowadził pięknych
kobiet; jest ich trzy, każda odmienna urodą i charakterem. Elżbieta Sieniawska,
wielka dama i cyniczna miłośnica, hrabina Dolska, którą los uczynił awanturnicą,
Motria Koczubejówna, nieślubna żona Mazepy, współuczestniczka jego planów.
Na tle ponurej epoki, wiodącej Polskę do ostatecznej klęski, świeci nikła, ale
widoczna iskra optymizmu i nadziei.